Drodzy Czytelnicy,
Wakacje za pasem: obozy studenckie, wyjazdy rodzinne, podróże ze znajomymi… Dlatego też, w przysłowiowym sezonie ogórkowym, sięgamy po lekturę listów naszych studentów pisanych do rodziców, rodziny znajomych …z obozu w Olejnicy.
Zapraszamy do lektury

LIST 1
Witam Cię Karolina,
Jestem na obozie w Olejnicy. Utopił mi się telefon. Chciałbym Ci tylko powiedzieć, że jest bardzo fajnie. Rano wstajemy o 7.00, o 7.45 jest apel, na którym są przedstawione plany dnia oraz sprawdzana jest obecność. O 8.00 jest śniadanie, skromne , ale pyszne. Następnie około godziny 9.00 zaczynają się zajęcia, na których żeglujemy pływamy w jeziorze, kajakami. Również mieliśmy windsurfing, który wydawał się bardzo straszny lecz nie było tak źle. Obiady natomiast mamy o 14, również smaczne. Dzień kończymy kolacją o 19.00. Cały dzień się coś dzieje i nie ma czasu na nudę. Uczestniczymy w rożnych konkurencjach np. podczas zajęć z kajakami musieliśmy przepłynąć tor przeszkód na czas.
Szczerze mówiąc bardzo tęsknię za Tobą i nie mogę się doczekać naszego spotkania. Resztę opowiem Ci na miejscu. Buziaki
P.