Strona główna / Aktualności / Relacje i wywiady / Kalina w krainie Drakuli

Kalina w krainie Drakuli

Zaproszenie na  Międzynarodowy Festiwal Folkloru  w rumuńskim Aiud bardzo ucieszyło  członków i kadrę Zespołu Pieśni i Tańca AWF „Kalina”. To był dla zespołu pierwszy wyjazd po długiej, pandemicznej przerwie, na który wszyscy czekali z wielką niecierpliwością.
Co prawda Transylwania ( Siedmiogród)  kojarzy się potocznie wszystkim ze słynnym księciem Drakulą ale tym razem Transylwania gościła wyjątkowe wydarzenie kulturalne.

Oto w niewielkim mieście położonym w rumuńskiej Transylwanii – Aiud, pomiedzy 28 lipca a 1 sierpnia b.r. odbywał się Międzynarodowy Festiwal Folkloru.  Jego X edycja organizowana była przez władze miasta  przy współpracy Centrum Kulturalnego Augustin Bena z Alba Julia pod auspicjami agendy UNESCO- CIOFF ( Międzynarodowa Rada Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej).

Do udziału w festiwalu zaproszono 11 zespołów – reprezentujących 8 krajów: Bułgarię, Serbię, Macedonię Płn., Turcję, Meksyk, Słowację, Polskę i gospodarzy- Rumunię.

Już pierwszego dnia festiwalu, po całonocnej podróży „Kalina” wzięła udział w muzycznych  prezentacjach  uczestniczących zespołów na głównym placu miasta Aiud. Następnie kolorowy korowód zespołów ruszył przez miasto, zapraszając mieszkańców na wieczorny koncert inaugurujący Festiwal. Koncert ten miał szczególny charakter, gdyż poprzedziło go uroczyste otwarcie z flagami narodowymi, emblematami z nazwami poszczególnych zespołów oraz jak zwykle w takich przypadkach- uroczystymi przemówieniami powitalnymi lokalnych władz.
W ramach koncertu inauguracyjnego zespoły zaprezentowały krótkie programy, będące wizytówką zespołów. W przypadku Kaliny były to tańce śląskie, a niejako „na deser” zespół wykonał dla licznie zgromadzonej publiczności bardzo znaną rumuńską piosenkę „Cui nui place” ( Kto nie lubi miłości)…

            Następnego dnia w  auli Colegium Bethlen Gabor odbyło się uroczyste spotkanie delegacji zespołów z władzami miasta i regionu, w czasie którego poszczególne zespoły przedstawiały krótkie informacje o sobie, swoim regionie i kraju oraz wymieniały z organizatorami okolicznościowe upominki. Duże zainteresowanie gospodarzy wzbudziły wspomniane przez nas w czasie prezentacji wątki historyczne, które dotyczyły nie tylko króla Polski Stefana Batorego i równocześnie Księcia Siedmiogrodu, ale i samego Bethlena Gabora, którego imię nosiło kolegium, w którym się zebraliśmy. Był on zarówno Księciem Siedmiogrodu jak i  Księciem Opolskim i Raciborskim.  

            W czasie kolejnych koncertów, które ze względu na wysokie temperatury odbywały się wieczorami, wszystkie zespoły prezentowały swoje tańce narodowe i regionalne, w naszym przypadku były to prócz tańców śląskich jeszcze tańce sądeckie i rzeszowskie.

            Czas pomiędzy koncertami wypełniały oczywiście próby i szlifowanie programu pod kolejny koncert  czy przygotowanie strojów, ale było również trochę czasu na rekreację i turystykę. Odwiedziliśmy między innymi słynną w regionie kopalnię soli Turda, która oprócz unikalnej konstrukcji kryje w sobie dodatkową atrakcję- podziemne słone jezioro, po którym można pływać łódkami.

Innym ciekawym turystycznie miejscem, które pokazali nam gospodarze była pierwsza, historyczna stolica Rumunii – Alba Julia. Jej obronna część Górne Miasto – twierdza rozbudowana za  czasów Habsburgów do imponujących rozmiarów zawiera, oprócz struktur obronnych, także dwie katedry –  prawosławną oraz katolicką, w której kryje się kolejny polski wątek, a mianowicie nagrobek królewny polskiej i królowej Węgier- Izabelli Jagiellonki- córki Zygmunta Starego.    

            Program festiwalu obejmował przede wszystkim koncerty na scenie festiwalowej, ale również bogaty program towarzyszący, obejmujący oprócz wspomnianych wcześniej spotkań oficjalnych i programu turystycznego także sesje fotograficzne i filmowe oraz spotkania integracyjne zespołów. W założeniu były to wieczory narodowe – spotkania integracyjne prowadzone kolejno przez zespoły, które proponowały animacje taneczno-wokalne oraz przygotowywały i częstowały gości swoimi narodowymi przysmakami. Oczywiście furorę zrobił „Stół Polski”, który oprócz tradycyjnego chleba ze smalcem i kiszonym ogórkiem oferował szeroką gamę polskich wędlin, serów, przekąsek, słodyczy i ciastek, a także hit wieczoru – oscypki na gorąco z konfiturą żurawinową.

„Kalina” zostawiła po sobie w Rumunii bardzo dobre wrażenie, zarówno swoimi prezentacjami artystycznymi na scenie, jak i aktywnym udziałem w programie towarzyszącym, ale też członkowie zespołu mają wspaniałe wspomnienia festiwalowe i przyjaźnie, które zapewne pozostaną z nimi na wiele lat.

Aleksander  Sobera

Strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celu niezbędnym do prawidłowego działania serwisu, dostosowania strony do indywidualnych preferencji użytkownika oraz statystyk. Wyłączenie zapisywania plików cookies jest możliwe w ustawieniach każdej przeglądarki internetowej, dzięki czemu nie będą zapisywane żadne informacje. Polityka prywatności

Scroll to Top